Runda jesienna okiem zawodników

Piłkarze zielonej koniczynki zakończyli pierwszą część sezonu na dziewiątym miejscu. Jak rezultat ten oceniają sami zawodnicy? Zapytaliśmy o to Mariusza Koreptę i Dominika Zachariasza.

Mariusz Korepta: Pierwszą rundę sezonu, po powrocie do ligi okręgowej po 3-letniej banicji na A-klasowych arenach, oceniam w miarę poprawnie. Pozostaje jednak mały niedosyt po niektórych meczach, bo powiedzmy sobie szczerze powinniśmy mieć co najmniej pięć punktów więcej. Potrafiliśmy pokonać u siebie aktualnego lidera z Wojkowic, ale zdarzyły się wpadki, takie jak w meczu w Bobrownikach, gdzie ulegliśmy 3:4, prowadząc do przerwy 3:1. Niezrozumiała jest też dla mnie porażka na własnym obiekcie z Silesią Miechowice. W niektórych spotkaniach zabrakło m.in. konsekwentnej gry do ostatniej minuty. Chciałbym podziękować naszym wiernym kibicom, którzy są z nami na dobre i na złe.

Dominik Zachariasz: Rundę skończyliśmy na dziewiątej pozycji, znacznie poniżej oczekiwać prezesa, kibiców oraz przede wszystkim nas samych. Stać nas na dużo lepsze miejsce w tabeli. Skoro z drużynami 1-3 zdobywamy siedem punktów, a 14-16 zaledwie trzy punkty. Straciliśmy za dużo głupich bramek po śmiesznych błędach oraz braku komunikacji. Popracujemy nad tym zimą i zrobimy wszystko, aby wiosną piłka nie spadała tyle razy do naszej bramki.

Co o rundzie jesiennej myśli prezes Paweł Niedzwiedzki? Więcej - TUTAJ